Chłodnictwo rzadko wydaje nam się dziedziną na tyle interesującą, żeby poświęcać mu dużo uwagi. Tymczasem okazuje się, że jego historia i rozwój mogą być fascynującym tematem badań.
Zamknij chłód za drzwiami chłodniczymi
Jak przechowywano żywność dawniej i jak to wszystko rozwijało się, abyśmy my mogli wykorzystywać urządzenia chłodnicze, do jakich dzisiaj mamy dostęp? Trzeba oczywiście przy tej okazji wspomnieć o ziemiankach, które wykopywano i zasypywano, aby trzymać jedzenie w niskiej temperaturze. Często używano też lodu i śniegu podczas zimy, albo sprowadzano je z wyższych partii gór, jeżeli oczywiście była taka możliwość. Popularne były wszelkie formy przetwarzania żywności jak kiszenie, czy suszenie. Naturalnym środkiem konserwującym stosowanym od dawien dawna była oczywiście sól. Pierwsza znana sztuczna chłodziarka została zaprezentowana światu przez niejakiego Williama Cullena w roku 1748, ale jej wynalazca nie znalazł dla niej żadnych praktycznych zastosowań.
Urządzenia bardziej przypominające dzisiejsze komory chłodnicze, datuje się na lata późniejsze. Jacob Perkins i jego lodówka z 1834 roku to pierwsze urządzenie przypominające nasze lodówki. Następnym przełomem była lodówka powstała dziesięć lat później służąca do chłodzenia powietrza dla pacjentów cierpiących na żółtą gorączkę. Bardziej bezpieczne urządzenia wyposażone we własne agregaty chłodnicze datuje się na dekady jeszcze po latach dwudziestych XX wieku. To te urządzenia doprowadziły do prawdziwego rozkwitu branży i powstania później takich wynalazków jak drzwi chłodnicze, kiedy możliwe stało się chłodzenie całych pomieszczeń.
Warto czasem, jak widać, zainteresować się historią otaczających nas wynalazków – choćby dla poszerzenia swojej wiedzy.