W dobie nowoczesnych technologii coraz bardziej doceniamy i zaczynamy tęsknić za tradycją i ciepłym, klimatycznym domem, takim jaki pamiętamy z dzieciństwa. W niemal wszystkich ankietach w których padło pytanie o ulubione wspomnienie z dzieciństwa przeważają odpowiedzi związane z ciepłem kuchennego zapiecka i zapachem chleba pieczonego przez babcię.
Dlaczego piece kaflowe wracają do łask?
Przez kilka ostatnich lat „zachłysnęliśmy” się nowoczesnością ale teraz powraca dawny sentyment i tęsknimy za tym unikalnym nastrojem domowego ciepła. Cóż innego, jak nie właśnie prawdziwy, żywy ogień jest najlepszym symbolem prawdziwego domu? Nic więc dziwnego, że do łask w ostatnim czasie wraca zawód zduna. Mimo, że to stara technologia należy wiedzieć, że budowa pieca kaflowego to nie jest wcale łatwe ani tanie przedsięwzięcie. Myślę jednak, że jest warte swojej ceny. Można zdecydować się na opcję podłączenia takiego pieca do instalacji ogrzewania całego domu lub wybrać tylko jego funkcję gastronomiczną. Oprócz zwyczajnej płyty grzewczej znajdującej się nad paleniskiem, wbudować można w konstrukcję piec chlebowy, który z powodzeniem nada się również do przygotowywania pizzy. Położona nieco dalej od paleniska tak zwana komora grzewcza pozwoli na utrzymanie temperatury posiłku przez wiele godzin, tak by nie trzeba go było już podgrzewać. Wreszcie znajduje się tam ciepłe miejsce na zapiecku, które może się równać z najwytworniejszymi fotelami.
To wszystko i wiele więcej uzyskamy decydując się na budowę takiego pieca w domu. Oczywiście uciążliwe jest ciągłe noszenie drewna na opał i wszędobylska sadza, natomiast szum iskier, charakterystyczny zapach i atmosfera kuchni oraz ciepło bijące od rozgrzanego pieca są warte naprawdę wszelkich niedogodności.