Muszę powiedzieć, że trochę żyje na tym świecie, ale to co czasami spotykam na ulicach mnie zaskakuje. Szedłem do zaprzyjaźnionego sklepikarza, który zawsze wiedział jakie suplementy diety powinienem zażyć.
Skuteczne suplementy diety od sklepikarza
Jednak zanim do niego doszedłem, to na ulicy , tam obok sklepu z książkami i pamiątkami zastąpiła mi drogę ładna ciemnowłosa dziewczyna w białej koszulce na ramiączkach zmysłowo opinającą jej ciało. Na koszulce miała napisane : skuteczne suplementy diety – witamina d3 i podarowała mi ulotkę, a uśmiechała się przy tym tak ślicznie, że aż nogi mi się ugięły z wrażenia. To trochę wstyd, ale przypomniał mi się fragment tej piosenki, że najwięcej witaminy maja polskie dziewczyny. W każdym razie z szacunku do tej kruczowłosej wenus przeczytałem ulotkę. Mnóstwo tekstu jak na uliczny świstek, stwierdziłem patrząc na nią z dwóch stron. Okazało się, że głównym tematem tej fiszki była witamina c lewoskrętna. Muszę przyznać, że nie miałem o niej w ogóle wcześniej pojęcia. Nie mówiąc jak ona jest niesamowicie istotna. Zatroskałem się trochę, że wyszedłem na ignoranta, a przecież w gimnazjum od pięciu lat uczę biologii i powinienem czasem odświeżać swoją wiedzę. Jeszcze by do tego doszło, że jakiś mój uczeń wiedziałby więcej ode mnie, och niedoczekanie. Kurcze, a gdzie występuje w naturze witamina k2?
A sklep mojego przyjaciela od tych rozważań musiałem minąć, bo doszedłem aż nad Wisłę. Poczułem się jak pierwsi filozofowie, którzy patrząc w niebo odszukiwali odpowiedź na pytanie o wszechrzeczy. A o tym jutro opowiem.