Bardzo lubię swoje nowe mieszkanie. Jest ciepłe, przytulne i bardzo dobrze położone. Wokół jest sporo sklepów, park, a do centrum jest niedaleko. Mieszkanie ma jedną zasadniczą wadę, którą przytulna kuchni. Zbyt przytulna, jak na mój gust, bo kiedy są w niej dwie osoby, to jedna musi się tulić do ściany, żeby druga mogła przejść.
Nowe kuchenne meble na wymiar
Kiedy stwierdziłam, że tak się nie da mieszkać i trzeba mi nowej kuchni i nowych mebli, wiedziałam, że trzeba będzie zainwestować w meble na wymiar. Szczerze wątpiłam, czy w sieciowych sklepach znajdę coś, co pozwoli mi wykorzystać w całości skromny potencjał mojej kuchni i niestety nie byłam w błędzie. Dlatego popytałam znajomych i znalazłam kontakt, do firmy, która od lat robi kuchnie na wymiar nowy sącz. Trafiłam bardzo dobrze, na przemiłych profesjonalistów i wiedziałam, że ja i kuchnia będziemy w dobrych rękach. Pomieszczenie było nie tylko małe, ale też niewymiarowe, co było kolejnym powodem, dla którego potrzebne było coś na wymiar. W bezużytecznej wcześniej wnęce znalazło się miejsce na małą spiżarnię z koszami cargo, więc mogę nie tylko dużo tam zmieścić, ale też wygodnie to wyciągnąć. Szafki sięgają teraz niemal pod sufit, więc chowam do nich wszystko, czego nie muszę mieć pod ręką. Wygodne krzesełka-drabinki pozwalają mi sięgnąć do najwyższych szafek bez konieczności rozkładania drabiny i nagle odkryłam, że mam w kuchni całkiem sporo miejsca na sprzęty, których wcześniej bym w niej nie zmieściła.
Podobają mi się nowe meblowe rozwiązania w kuchni, jak malutki stół z rozkładanym blatem. Kiedy jestem sama, zajmuje niewiele miejsca, a gdy mam gości, łatwo go rozłożyć. Nowe szafki na wymiar są bardzo wygodne i pojemne, a do tego solidne i po prostu ładne. Kuchnia zyskała na wygodzie i urodzie, jest teraz jasna, przestronniejsza i bardzo mi się podoba.